Jak to jest z lataniem podczas wiatru? Czy podczas deszczu mogę latać dronem? Przy jakim mrozie mogę latać dronem? Piękne zimowe ujęcia z padającym śniegiem? Chyba są to najczęściej pojawiające się pytania na grupach dronowych. Postaram się opowiedzieć na co zwracać uwagę i jak to robić żeby nie zaszkodzić sprzętowi i innym osobom. Podam też przykłady aplikacji które mogą się przydać. Opieram to wszystko na swoim doświadczeniu jak i wiedzy zaciągniętej od innych osób.
Od czego zacząć? Słowem wstępu
Latanie sprzętem elektronicznym przy dużej wilgotności, opadach i silnym wietrze zawsze niesie za sobą ryzyko. Elektronika poprostu nie lubi takich warunków i dlatego w tym temacie ciężko się nad tym rozwodzić. Oczywiście czasem trzeba, bo klient chce na już, czy kończy się czas na wykonanie zlecenia, albo są tak piękne warunki, że chcę to zrobić. Wszystko można, ale z głową i właśnie tu postaram się opisać jak to zrobić, ale też kiedy powiedzieć stanowcze NIE.
Deszcz
Jeśli chodzi o deszcz to sprawa jest prosta, na ogół nie latamy. Jeśli już koniecznie musisz latać przygotuj się wcześniej. Lot powinien być jak najkrótszy i tylko przy niewielkich opadach. Nie lataj na ludźmi, drogami i budynkami. Dokładnie zaplanuj co chcesz nagrać lub sfotografować i przemyśl trasę przelotu. Przygotuj drona do startu najlepiej w miejscu osłoniętym od opadów. Wystartuj zrób co masz zrobić i wracaj.
Po wszystkim wyciągnij baterię i zostaw rozłożonego drona do wyschnięcia. Nie polecam latania w deszczu, ale kto nigdy tego nie robił niech pierwszy rzuci kamień. Latałem przy niewielkich opadach typu mżawka ale zawsze z zachowaniem ogromnej ostrożności. Jeśli nie musisz nie lataj takie jest moje zdanie.
Śnieg
Latanie dronem podczas opadów śniegu. Zasadniczo nie różni się wiele od latania w deszczu. Przecież śnieg to również woda, ale w innym stanie skupienia. Natomiast co jest ciekawe, latanie dronem podczas opadów śniegu jest troszkę lepsze dla naszego sprzętu.
Dlaczego? Przepływ powietrza jaki generują śmigła przepych płatki śniegu dalej, ale zawsze coś się dostanie na naszego drona. W przypadku latania podczas opadów śniegu ważna jest temperatura, ale to już poniżej. Tak jak w przypadku deszczu nie polecam.
Temperatura
To jak to jest z tą temperaturą? Według producenta większością dronów nie powinniśmy latać poniżej 0°C. Zachowując szczególną ostrożność możemy to zrobić w miarę bezpiecznie. Zawsze musimy brać pod uwagę, że jest to tylko elektronika i w każdej chwili może nas zawieźć.
Możliwe ryzyka: oblodzenie śmigieł i szybszy spadek napięcia w akumulatorze. Jak zminimalizować ryzyko? Staraj się wykonywać jak najkrótsze loty. Temperatura wraz ze wzrostem wysokości się zmienia, tak samo jak wilgotność. Przy dużym oblodzeniu śmigieł, dron spadnie.
Akumulatory natomiast zawsze miej naładowane do 100%, trzymaj je najlepiej w wewnętrznej kieszeni kurtki przy ciele. Włóż baterię do drona przed samym startem. Nie wyładowywuj akumulatora do końca, najlepiej lądować przy 40-45%.
Zbyt wysoka temperatura? Tak, to również bardzo ważne. Im cieplej na zewnątrz tym akumulator szybciej się nagrzewa. Możliwe jest wystąpienie skoków napięcia lub przegrzanie akumulatora co doprowadzi do jego wyłączenia. Zawsze obserwujemy komunikaty jakie pojawiają nam się na ekranie i reagujmy jak najszybciej.
Wiatr
Chyba najciekawsze na koniec. Ile to się pojawia ogłoszeń na grupach o dronach które nie dały rady wrócić? Za dużo... Jak sprawdzać czy w danej chwili można latać? Do jakiej prędkości wiatru mój dron da sobie radę?
Po pierwsze obserwacja otoczenia, rozejrzyjmy się jak zachowują się gałęzie drzew podczas podmuchu. Jakie mamy przeszkody terenowe/budynki za którymi ten wiatr może być inny.
Po drugie wspomóż się prognozą pogody, aplikacją lub inną dostępną metodą oceny wiatru.
Trójeczka, najważniejsza jak zawsze zachowaj zdrowy rozsądek.
No dobra, ale jak latać na tym wietrze?
Jedna rada którą sam wyniosłem ze swojego szkolenia na uprawnienia i stosuje ją po dziś dzień. Mogę się pochwalić, że straciłem tylko jednego drona przez wiatr, ale przed zdobyciem uprawnień. Zresztą sprzęt ten był wart jakieś 250 zł (overmax), a ja miałem go z jakiejś karty podarunkowej od pracodawcy. Od tej pory zawsze startuje pod wiatr i wracam z wiatrem. Dlaczego? Żeby zawsze dron miał łatwiej wrócić do mnie, w przypadku załączenia się RTH lub mojego powrotu. Jeśli dron nie jest w stanie dolecieć w miejsce przeze mnie wybrane to kolejny znak, żeby pakować drona i wracać. Najważniejsze to wystartować nisko i patrzeć co się dzieje z dronem, najlepiej z dala od nas i innych ludzi. Pamiętaj też, że wiatr zmienia się wraz z wysokością!
Aplikacje
Zapewne jak ja, masz ich pełno w swoim telefonie. Część użytkujesz regularnie, a część poprostu jest. Jeśli chodzi o wiatr ja obecnie rzadko korzystam z aplikacji. Prognozę sprawdzam zawsze na stronie www.yr.no, a prognozę mgły na www.meteo.pl. Na początku wspierałem się aplikacjami i czasem też tam zerkam 🙂
1. UAV Forecast. Aplikacja z prognozą pogody i wiatrem na poszczególnych wysokościach. Zdecydowanie mój faworyt. (Google Play) (App Store)
2. Windy. Aplikacja pokazująca wiatr, i jego kierunek. Używam sporadycznie jako weryfikacja UAV Forecast. (Google Play) (App Store)
Aplikacja nigdy nie zastąpi waszych umiejętności, doświadczenia i zdrowego rozsądku.
KP
Pewnie część z was słyszała o tym indeksie. W skrócie jest to wskażnik geomagnetyczny, określająca aktywność słońca. W przypadku dronów, ma to wpływ na, całą elektornikę jaka jest w dronie. Przez co dron może zwyczajnie nas nie słuchać, lub odlecieć niekontrolowanie. Dlatego zawsze powinniśmy sprawdzać ten parametr. Parametr jest widoczny zarówno w aplikacji Drone Radar jak i UAV Forecast.
NIE
Zapamiętaj, że dopóki nikt nie przystawi Ci broni do głowy i nie nakaże lecieć, NIE musisz tego robić. Stwarzanie zagrożenia dla innych ludzi jest karalne. Nie będę się tu rozpisywał na paragrafami. Sam miałem sytuację, że zleceniodawca nalegał żebym nagrał teren rafinerii pomimo braku zgody... Odmówiłem, wytłumaczyłem, a nawet zaproponowałem żeby zrobił to sam. Współpracujemy po dziś dzień 🙂
A co to ten zdrowy rozsądek?
Przecież mam DJI Care więc mogę latać w każdych warunkach. Jak ucieknie to dokupię samego drona, albo skorzystam z DJI Care. Tak mniej więcej to wygląda na grupach dronowych. Przeważnie później są pytania właśnie o zakup samego drona. Ostatnim już etapem jest sprzedaż tego co po dronie zostało. Dodatkowo uczulam zawsze, że jest to sprzęt zawodny lub może być to zwyczajnie nasz błąd. Ogrmoną tragedią było by uszkodzić czyjeś mienie, nie wspominając już o zdrowiu i życiu ludzkim. Dron spadający na samochód to również zagrożenie, dodatkowo dla innych uczestników ruch drogowego. Dlatego zawsze, lepiej zastanowić się czy warto? Jeśli nie latałeś wcześniej, odezwij się do nas i wypożycz drona. Postaramy się rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości 🙂